T-Mobile Internet Domowy bez limitu – krótki test w Toruniu

„Badania wykazały, że nic tak nie wpływa pozytywnie na myślenie o sąsiadach, jak wykrycie zaraz po przeprowadzce niezabezpieczonej sieci Wi-Fi.” Jest to humorystyczne zdanie, zaczytane gdzieś w czeluściach internetu i mimo swojego żartobliwego wydźwięku, z racji mojego wieku i stosunkowo częstej zmiany lokum w burzliwych czasach studenckich, „często i gęsto” zdanie to miało realne przełożenie na rzeczywistość. Czasy się zmieniły. Świadomość sąsiadów również ;).

Dlatego też, dla każdego, z różnych powodów szukającego alternatywy do „stałego łącza”, sieć T-Mobile przygotowała bardzo ciekawą ofertę, którą postanowiłem przetestować.

Rzeczona oferta została wprowadzona na rynek polski we wrześniu tego roku. Jest to zupełnie nowy, bezprecedensowy Internet domowy, czyli oferta internetu LTE bez limitu transferu i zmniejszania przepustowości łącza. Operator sprzedaje routery wraz z kartami SIM i jest przekonany, że to rozwiązanie może zastąpić stałe łącze. T-Mobile chce konkurować z operatorami stacjonarnymi. kablowymi oraz ofertami swoich bezpośrednich konkurentów, które to mają limity danych. Oferta jest rewolucyjna, bo została pozbawiona właśnie limitów objętościowych, oraz co bardzo ważne, klient nie musi wyznaczać swojej strefy domowej. Operator chwali się, iż uruchomienie usługi potrwa 30 sekund. Oferta ta jest przeznaczona zarówno dla klientów indywidualnych jak i osób prowadzących działalność gospodarczą. I co najważniejsze – usługę tę można testować przez 30 dni, i w tym terminie dokonać rozwiązania umowy (również przedsiębiorcy).

Pomysł na sprawdzenie tej oferty narodził się u nas w firmie, w celu dywersyfikacji źródeł dostępu do internetu. Posiadamy już stałe łącze, lecz czasem, przy podłączonych kilku urządzeniach łapie ono zadyszkę. Jako, że reklamowana cena była konkurencyjna, a obiecywane transfery kuszące, wybrałem się do najbliższego salonu celem podpisania umowy. Procedura rejestracji trwała dosyć krótko i już po 15 minutach mogłem wracać z nowym nabytkiem. Do wyboru były dwie taryfy różniące się maksymalną prędkością pobierania danych. Taryfy kosztują odpowiednio 45 i 55 zł dla 20 i 60 Mbit/s. Koszt urządzenia (modemu) to 199 złotych a aktywacja usługi jest bezpłatna. Sprzedawca nawet sam zamontował kartę sim i dokonał pierwszego rozruchu na moich oczach. Teraz tylko wystarczyło podłączyć modem do prądu i voilà! Działa.

Router to przygotowany specjalnie dla T-mobile Huawei B529. W mojej opinii jest bardzo ładnie i schludnie wykonany. Ma wbudowaną baterię, która zapewni w domu łączność na wypadek awarii sieci energetycznej lub ułatwi przenoszenie. Generuje jednocześnie dwie sieci WIFI w standardzie 2,4 GHz oraz 5 GHz. Posiada mało męczące podświetlenie w kolorze brandu sieci T-mobile lecz można je szczęśliwie wyłączyć jednym przyciskiem. Nieznaczną wadą jest to, że z tyłu obudowy znajdziemy tylko jedno gniazdo Ethernet, lecz w zasadzie, dla większości użytkowników jest to kwestia marginalna. Zresztą, jeśli podrążymy ofertę operatora to jest możliwość otrzymania innego modemu z 4 portami LAN. Niestety nie znam szczegółów cenowych.

Huawei B529 pozwala na dostęp do ustawień przez przeglądarkę internetową i przez aplikację. Do panelu ustawień routera można dostać się na kilka sposobów. Jednym z nich jest wpisanie w przeglądarkę adresu 192.168.8.1 i uwierzytelnienia się domyślnym admin / admin. Po otwarciu adresu modemu w przeglądarce ukazuje się duży wskaźnik stanu połączenia oraz zasięgu GSM. Nawet bez logowania można sprawdzić czas trwania ostatniej sesji i zużycie transferu oraz liczbę urządzeń podłączonych do sieci WLAN. Po zalogowaniu się można na ekranie głównym sprawdzić ostatnio podłączony sprzęt wraz z adresem IP. Jest też sporo ustawień, gdzie najczęściej wykorzystywanym będzie chyba zmiana nazwy sieci i hasła. Niestety, w urządzeniu nie ma możliwości konfiguracji i podania adresów DDNS, zatem wszelakie próby podłączenia urządzeń IP (kamery, dyski sieciowe, serwery plików) skończą się brakiem dostępu z poza własnej sieci WAN. Chyba, że operator przydzieli nam stały adres IP, lecz nie wiem czy T-mobile posiada taką opcję.

Po szybkiej konfiguracji przeszedłem do testów wydajnościowych. W celu wyeliminowania zakłóceń, testy były przeprowadzona w odległości 30 cm od routera. Próby odbywały się zarówno w technologii WIFI jak i za pomocą przewodu Ethernet. Sam modem ulokowany był przy oknie, na parapecie. Poniżej kilka zrzutów z przeprowadzonych testów. Oczywiście pomiary były wykonywane w losowych odstępach czasu – w zależności od mojego zajęcia innymi czynnościami. Czasem kilkanaście minut a czasem kilka godzin.

Jak widać na załączonych zrzutach ekranu, wyniki nie nastrajają pozytywnie. Wartości osiągnięte w pobieraniu  były średnio 3 razy niższe niż podczas wysyłania pakietów danych. Otóż, potwierdziło się moje przypuszczenie odnośnie technologii LTE i problematycznej pod tym względem naszej lokalizacji. W skrócie, technologia transmisji danych za pomocą nadajników telefonii komórkowej, uzależniona jest od ilości urządzeń będących w ich (nadajników) zasięgu. Możliwości przesyłowe dzielone są na każdy podpięty i korzystający z usługi terminal (smartfon, tablet, laptop, komputer, itp.) Nasze biuro mieści się przy ulicy Grudziądzkiej 79 w Toruniu i umiejscowione jest przy dwóch centrach handlowych – Bumar i Arpol. Okna wychodzą na jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań ulic Kościuszki, Grudziądzkiej oraz Lelewela i mimo stosunkowo niskiej zabudowy, wyniki są jakie są.

Reasumując. T-mobile przygotowało świetną ofertę, zwłaszcza dla osób 'mobilnych’ oraz wszystkich tych, które nie mają technicznych możliwości do podłączenia światłowodu, linii telefonicznej lub też telewizji kablowej. Do tego: brak limitów, niska cena, łatwy montaż, dobry i dobrze wyglądający router w akceptowalnej cenie, to wszystko sprawia, że jest to naprawdę mocna  pozycja na liście usług świadczonych przez tego operatora i w zasadzie bez konkurencji u innych operatorów sieci telefonii komórkowej. Jest tylko jedna wada którą poruszyłem wcześniej. Dlatego trzeba sprawdzić  jakość usługi w miejscu swojego zamieszkania i podjąć decyzję w zależności od własnych potrzeb, ale na to szczęśliwie mamy 30 dni. I skoro o rezygnacji z usługi mowa, to na osłodę powiem, że całość trwała jeszcze krócej niż podpisywanie umowy. Warto jednak wcześniej przygotować regulaminowe oświadczenie o rezygnacji w formie pisemnej i przedłożyć je pracownikowi punktu obsługi klienta wraz z zwracanym urządzeniem i kartą SIM.

Serwis komputerowy Ipsum Komp Toruń życzy szybkich transferów.

PS: Teoria spiskowa ;) W porównaniu do innych testów dostępnych w sieci, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, czasem przewijająca się na forach internetowych i w komentarzach czytelników blogów. Otóż, czy przypadkiem, duże portale nie otrzymują do testów specjalnych kart sim z programowo ustawionymi priorytetami? odpowiedź znają tylko nieliczni :).