Kilka ostatnich montaży komputerów stacjonarnych

Ach, ten moment. Do głowy przychodzi myśl z wizją, z oczekiwaniem wręcz, na komputer, który „będzie chodził jak motylek po łące”, a przy okazji będzie wydajniejszy niż 80% jego braci i sióstr rozrzuconych po świecie. Taka wizja, że nie ma niczego, co choćby mogłoby sprawić, że komputer wyda jakikolwiek dźwięk – nawet delikatny szum. No tak, próbuje się to osiągnąć, ale pamiętaj, że masz do czynienia z komponentami, które niekoniecznie kochają ciszę. Zanim zamontujesz kolejny wentylator, pamiętaj – nie ma rzeczy cichszych niż komputer bez wentylatora, ale wtedy nikt nie będzie chciał go kupić, bo nie będzie działać. A potem rzucasz tę myśl o ziemię i powstaje „cichy” komputer, który wcale nie ma być cichy, tylko wielki jak statek.

Enjoy!