Zdjęcie tygodnia (styczeń 2016 | 1) – puch marny.

Kilka dni temu witaliśmy nowy rok (dla przypomnienia A.D. 2016). Statystycznie rzecz biorąc, większość z nas już zakończyła lub wkrótce zakończy związane z tym celebracje. 6 stycznia przynosi kres świątecznemu rozpasaniu, część podróżnych wraca do domów, dla urlopowiczów kończą się białe szaleństwa, a mężczyźni wracają do swoich kobiet (kobiety te niektórym z nich pokazują zegarki, a niektórym kalendarze). Tym samym proste życie rzemieślnika parającego się naprawą szeroko pojętego sprzętu komputerowego również wraca na normalne tory. Kończą się wymówki o zamkniętych hurtowniach, nieczynnych siedzibach dostawców i dystrybutorów podzespołów serwisowych oraz zaginionych w grudniowej akcji kurierach. Mamy nowy rok, nowe wyzwania i nowy cykl wpisów na blogu serwisu komputerowego Ipsum Komp. Nowa kategoria to: Zdjęcie tygodnia – czyli serwis komputerowy w krzywym zwierciadle.

Pierwszy tydzień zaczynamy z przytupem i podmuchem. Tylko delikatnym, gdyż minister zdrowia ostrzega:

Obecność kurzu jest niekorzystna dla ludzkiego zdrowia, szczególnie w przypadku alergików. Może być przyczyną nieżytu dróg oddechowych.

Kurz – jak podpowiada wikipedia – jest to pył powstały ze sproszkowanych ziarenek piasku, ziemi, z cząsteczek różnych ciał, które potocznie określane są jako brud. Pył ten to nie tylko wróg publiczny numer jeden alergików i książek na regałach, ale także twojego sprzętu komputerowego. W tym przypadku nadmierna ilość kurzu może spowodować nieprzyjemne konsekwencje. Głośna praca urządzenia, przegrzewanie się podzespołów, ryzyko powstawania ładunków elektrostatycznych i unieruchomienie sprzętu to tylko część z nich.

I pamiętajcie:

Kurz wzbity w powietrze jest aerozolem i w wysokich stężeniach może powodować zmiany klimatu.

Pomyślności w Nowym Roku!